normal speed. please
Na co masz apetyt, Maryjko? Może spróbujesz sałatki? Proszę!
Wolę wędlinę. Podaj mi musztardę albo chrzan! Dziękuję!
Olu, a co tobie podać?
Mam apetyt na szproty.
Zupełnie o nich zapomniałem. Zaraz je przyniosę, są w kuchni.
Włodku, dlaczego tak mało jesz? Weź jeszcze coś! Może wędliny?
Dziękuję, już się najadłem. Czy możesz mi nalać herbaty?
Lubisz mocną czy słabą?
Mocną.
Proszę, posłodź herbatę i weź cytrynę!
Ja nie słodzę herbaty, lubię gorzką.
Czy smakuje wam kolacja?
Owszem, wszystko jest bardzo smaczne. Ale za wcześnie na pochwały. Zobaczymy, co nam jeszcze podasz do herbaty.
Do herbaty? Zupełnie o tym zapomniałem. Nie kupiłem ani ciastek, ani w ogóle nic słodkiego.
Szkoda że nic nie wiedziałyśmy o twojej kolacji. Byłyśmy z Maryjką na Nowym Świecie i mogłyśmy w cukierni kupić ciastek.
Przypuszczałem, że Marek o czymś zapomni. Ale nie martwcie się! Kupiłem tort.
W takim razie Tadkowi, nie tobie, należy się pochwała.
Pokraj, Olu, tort i połóż nam na talerzykach. A ja zaparzę jeszcze herbaty. Już nie ma esencji.
Ja chcę się napić fruktowitu. Dziś taki gorący wieczór.
Pij ostrożnie, jest bardzo zimny. Trzymałem go w lodówce.
Pyszny!
A tort wam smakuje?
Tak, bardzo smaczny.
Chciałyście po kolacji iść na spacer. Która godzina?
Pół do dziesiątej. Chodźmy!
Pokażemy wam Mariensztat. Wieczorem i w nocy jest tam wyjątkowo pięknie.
I'm sorry for my "r". It isn't typical polish "r" it's more french "r".