Codziennie budzę się o piątej trzydzieści. Ćwiczę przez dwadzieścia minut, a potem uczę się polskiego przez godzinę. Potem jem śniadanie i uczę się więcej nim pojadę autobusem do laboratorium. Po pracy ćwiczę przez godzinę, a potem jem kolację z żoną. Zwykle czytam po kolacji, a zawsze czytam nim zasnę.
świetnie piszesz po polsku, gratulacje!
pierwsza wersja, którą nagrałem, jest przesadnie poprawna - nikt nie wymawia ą i ę aż tak wyraźnie ;)