Do you want to get language learning tips and resources every week or two? Join our mailing list to receive new ways to improve your language learning in your inbox!
Join the list
252
Words
/
0 Comments
[ Show Text ]
|
Tekst B.
— Zatrzymajmy się przed tą wystawą! Widzicie cztery tomy Utworów wybranych Gałczyńskiego? Może chciałabyś kupić to wydanie?
— Mam jeden duży tom wierszy tego poety. W Moskwie kupiłam również trzy tomy dzieł Tuwima i zbiór wierszy Broniewskiego.
— Wejdźmy do środka!
— Spójrz, Maryjko, są Liryki Staffa.
— O właśnie! Tę książkę muszę kupić.
Do sprzedawcy: — Proszę o Liryki Staffa. Czy jest jeszcze coś tego autora?"
Sprzedawca: — Owszem, mamy jeszcze Wiklinę. Zapakować to pani?
— Na razie nie. Chciałabym jeszcze coś wybrać.
Sprzedawca: — Może Poezje zebrane Różewicza, Liryki Broniewskiego...
— Jeżeli interesujesz się współczesną poezją polską, to radzę, żebyś się zapoznała z twórczością najmłodszego pokolenia poetów. Może kupisz zbiorek wierszy Harasymowicza albo Małgorzaty Hillar? Włodku, a ty co wybrałeś?
— Dwie książki Jana Parandowskiego: Niebo w płomieniach i Petrarca i Dąbrowskiej Gwiazda zaranna.
— Próbowałam kiedyś czytać Niebo w płomieniach, ale wówczas jeszcze bardzo słabo znałam język polski i nie wszystko mogłam zrozumieć.
— Teraz, Maryjko, już dobrze opanowałaś język polski.
— To chyba nie komplement?
— Nie, naprawdę bardzo dobrze mówisz po polsku.
* * *
— Czy mogłabym dostać jeszcze coś z ostatnich powieści Brezy?
Sprzedawca: — Niedawno otrzymaliśmy książkę Brezy Spiżowa brama.
— Proszę o Spiżową bramę.
— Czy jest jeszcze coś z nowości wydawniczych?
Sprzedawca: — Owszem. Jest Podróż Dygata, Dziura w niebie Konwickiego. A może interesują państwa większe wydania? Obecnie wydaje się w Polsce Dzieła wszystkie Słowackiego.
— Dziękujemy. Na razie to wszystko. Do widzenia panu!
Sprzedawca: — Dziękuję państwu. Do widzenia!
323
Words
/
0 Comments
[ Show Text ]
|
ODWIEDZAMY WARSZAWSKIE KSIĘGARNIE
— Jakie książki chciałybyście kupić?
— Mnie interesuje współczesna literatura polska. Pamiętasz, Marku, mniej więcej przed dwoma laty kupowaliśmy razem książki polskie w księgarni na ulicy Gorkiego.
— Doradziłem wówczas tobie i Włodkowi, żebyście kupili „Sławę i chwałę” Iwaszkiewicza. Czy podobała się wam ta powieść?
— To był pierwszy tom. Ja nie umiem oceniać utworu, jeśli nie znam całości.
— Miałem zamiar przysłać wam drugi tom z Polski, ale jedyny swój egzemplarz pożyczyłem bratu a on, niestety, zgubił go.
— Czy to jest wspomniana kiedyś przez ciebie księgarnia naukowa?
— Tak. Tu możesz dostać książki z dziedziny nauk przyrodniczych, medycyny, matematyki, filozofii...
— Gdybym miał dużo pieniędzy, najchętniej bym sobie skompletował ,,Bibliotekę klasyków filozofii”. Z tego wydania mam tylko pięć tomów, między innymi Człowiek-maszyna La Mettrie, Wstęp do Encyklopedii D’Alemberta.
— A ja chciałbym kupić trzeci tom „Słownika języka polskiego”.
— Wejdźmy więc do księgarni. Jest tu również dział filologii.
— Czy mogę prosić о „Słownik języka polskiego”?
— Proszę... Jest również „Słownik poprawnej polszczyzny” Szobera.
— Dziękuję. Tę książkę już mam.
— A czy można dostać „Traktat o dobrej robocie” Kotarbińskiego?
— W tej chwili nie mamy. Może będzie dopiero za kilka miesięcy. Nie spodziewamy się wcześniej niż w końcu października lub na początku listopada.
* * *
— To jest księgarnia wydawnictw importowanych. Jest tu również dział książek rosyjskich. Proponuję, abyście obejrzeli, jakie książki rosyjskie są u nas w sprzedaży.
— Byłyśmy wczoraj z Olą w Księgarni Klubu Międzynarodowej Prasy i Książki na Placu Unii Lubelskiej. W dziale książek rosyjskich obejrzałyśmy chyba wszystko, co mogłoby nas interesować.
* * *
— Wstąpmy do księgarni muzycznej!
— Czy dostanę książkę Iwaszkiewicza Chopin?
— Owszem, proszę bardzo.
— Ile płacę?
— 19 (dziewiętnaście) złotych 90 (dziewięćdziesiąt) groszy. Proszę kwit do kasy. Czy zapakować panu?
— Dziękuję, nie trzeba. Chcę ją zaraz przejrzeć.
— Jesteśmy tak dawno przyjaciółmi, a ja nic nie wiedziałem o twoich zainteresowaniach muzycznych.
176
Words
/
1 Comments
[ Show Text ]
|
Dmitrij Tarasow, który po meczu Fenerbahce Stambuł z Lokomotowem Moskwa chodził po boisku w koszulce ze zdjęciem Władymira Putina, zapłaci aż 300 tys. euro kary.
Stosunki między Turcją i Rosją są bardzo napięte, co widać było także podczas spotkania w Stambule. Przed jego rozpoczęciem autokar z moskiewskimi kibicami został obrzucony kamieniami, a służby porządkowe odebrały wszystkie flagi, które mogły sprowokować miejscowych fanów. Już po ostatnim gwizdku sędziego Tarasow zdjął koszulkę, pod którą miał inną ze zdjęciem Putina z napisem: "najbardziej uprzejmy prezydent".
Nie doszło do zamieszek, bo zadowoleni tureccy kibice nie zwrócili na to uwagi. Ale nawet w Rosji prowokacja została skrytykowana. Tarasow tłumaczył się, że to jego hołd dla Putina. Błyskawicznie zareagowały władze Lokomotiwu. Zawodnik będzie musiał zapłacić 300 tys. euro i straci wszystkie premie. To jeszcze nie koniec, bo jeśli klub zostanie ukarany przez UEFA (zajmie się sprawą 17 marca), to Tarasow będzie musiał pokryć wszystkie straty.
Według rosyjskich dziennikarzy to największa kara w historii moskiewskiego klubu i jedna z największych w historii rosyjskiej piłki. 28-letni Tarasow w Lokomitiwie zarabia rocznie 2,4 mln euro.
300
Words
/
1 Comments
[ Show Text ]
|
— Nie widzę nikogo z naszych kolegów. Czyżby jeszcze byli na sali?
— Możliwe ... Poczekajmy chwilę!
— Niedawno orkiestra Filharmonii Warszawskiej była u nas w Moskwie.
— Czy byłaś wówczas na jakimś koncercie?
— Nie, nie dostałam biletu.
Przeważnie gdy przyjeżdżał z zagranicy jakiś zespół lub solista, nikomu z nas, ani Maryjce, ani mnie, nie udawało się kupić biletów. Nie mieliśmy czasu stać w kolejce. Dlatego bardzo chcę jeszcze pójść w Warszawie na kilka koncertów symfonicznych, kameralnych... A może w tym miesiącu będą również jakieś recitale? Chcę usłyszeć polskie śpiewaczki, polskich śpiewaków i wasze słynne skrzypaczki. Nigdy bezpośrednio ich nie słyszałam. Jeśli chodzi o polskich pianistów i pianistki, byłam tylko na recitalu Czerny-Stefańskiej.
— Jutro jest recital fortepianowy Reginy Smendzianki.
— W dniu recitalu nie dostaniemy biletów.
— Może jeden z moich kolegów będzie mógł postarać się dla nas o trzy bilety.
— Czy ten, z którym mnie wczoraj poznałaś?
— Tak. Jeszcze dziś zadzwonię do niego.
Widziałem afisze tego recitalu. Między innymi pianistka wykona te same trzy utwory, które usłyszeliśmy dziś na bis.
— Gdzieście byli tak długo?
— Szukaliśmy was gdzie indziej. Który z utworów granych na bis podobał się wam najbardziej?
— Polonez fis-moll i jeszcze jeden krótki utwór. Ten, który zaczynał się kilkoma pojedynczymi dźwiękami...
— To Etiuda a-moll Chopina. Moim zdaniem, taki utwór należy grać inaczej: tempo powinno być szybsze, uderzenie lżejsze. Ta uwaga dotyczy również trzeciej części koncertu.
— Jestem tego samego zdania. Natomiast druga część koncertu wykonana była po mistrzowsku.
— Ja najbardziej lubię słuchać muzyki współczesnej.
— A ja jej wcale nie rozumiem.
— Ten, kto chociaż parę razy słyszał na przykład Prokofiewa, nie może go nie rozumieć i nie cenić.
Słychać uderzenie gongu.
— To już trzeci gong...
— Państwo będą łaskawi wejść na salę. Za chwilę druga część koncertu.
To make a new Audio Request or Script Request, click on Make a Request at the top of the page.
To record or transcribe for users learning your language, click on Help Others at the top of the page.
Recording and transcribing for other users will earn you credits and also move your own Requests ahead in the queue. This will help you get your requests recorded and/or transcribed faster.