Psst...

Do you want to get language learning tips and resources every week or two? Join our mailing list to receive new ways to improve your language learning in your inbox!

Join the list

Polish Audio Request

jats15
462 Words / 1 Recordings / 0 Comments

— Dzień dobry, Tadku! Przyszłyśmy się dowiedzieć, jak zdrowie Włodka. Czy już mu lepiej?
— Jest z nim raczej źle, gorzej niż wczoraj. W nocy miał wysoką temperaturę: 39,8. Był prawie nieprzytomny. Chciałem nawet wezwać pogotowie.
— Włodek nie był wczoraj u lekarza?
— Nie, nie mogłem go namówić. Twierdżił, że to lekkie za­
ziębienie i zażył aspirynę. Nic mu to nie pomogło.
— Włodek nie lubi się leczyć. Gdy chorował, nigdy nie brał zwolnienia lekarskiego, chodził na wykłady kaszląc, go­ rączkując, z bólem głowy.
— Czy on jeszcze śpi?
— Nie, ale oczywiście nie pozwoliłem mu wstawać. Miał dziś o ósmej 38,4. Zaraz przyjdzie lekarz.
— Ciekawe, co mu jest? Chyba grypa... A może zapalenie płuc? Już w drodze powrotnej zauważyłyśmy, że się źle czuje. Nie miał chęci z nikim rozmawiać, do nikogo się nie odzywał.
— Tak, widać było, że coś mu dolega i nawet o niczym nie wspomniał.
— Co będzie z naszym powrotem do Moskwy? Przecież za kilka dni mamy wyjechać.
(Dzwoni lekarz)
— Czy tu jest chory?
— Tak, proszę do tego pokoju.
— Dzień dobry panu! Co się stało? Co panu dolega?
— Może ja będę mówił za kolegę. On zawsze uważa się za zdrowego. Nawet wówczas, gdy ma temperaturę ponad 39 stopni.

— Czy pan mierzył temperaturę? Jaka temperatura była dziś rano?
— 38,4 stopni.
— Proszę zdjąć piżamę, muszę pana zbadać.
(Lekarz wyjmuje słuchawkę)
— Proszę położyć się na wznak... Serce ma pan zdrowe. Puls przyśpieszony wskutek gorączki. Czy ma pan bóle brzu­cha?
— Nie.
— Żołądek w porządku?
— Tak.
— Proszę usiąść! Czy bolą pana plecy?
— Tak, czuję łamanie w kościach, mam dreszcze i boli mnie
głowa.
— Płuca są zdrowe. Proszę pokazać gardło! Niech pan szerzej otworzy usta!
Tak, jest pan chory na anginę.
— Ale ja muszę wstać!
— Nie ma mowy! Powinien pan leżeć,
— To bardzo przykre.
— Trudno, trzeba się zmusić. Poleży pan ze trzy dni i wszyst­ko przejdzie. Przepiszę panu trzy zastrzyki penicyliny. Proszę recepty. Witaminy będzie pan zażywał trzy razy dziennie po dwie tabletki. Te proszki proszę brać co trzy
godziny. Przepiszę jeszcze krople do płukania gardła. Gardło należy płukać co dwie godziny. Na pół szklanki wody dziesięć kropli lekarstwa. Zastrzyk zrobi panu sio­stra jeszcze dziś.
— Czy po zastrzyku poczuję się lepiej?
— Po zastrzyku powinna spaść temperatura, ustaną bóle głowy i dreszcze. Czy dać panu zwolnienie?
— Nie, dziękuję! Mam teraz wakacje.
— Proszę więc stosować się do wszystkich moich wskazó­wek, a szybko to panu przejdzie. Ma pan silny, młody organizm.
— Kiedy będę mógł wstać?
— Nie wcześniej niż za trzy, cztery dni. Jeżeli nie będzie żadnej poprawy, proszę mnie wezwać ponownie. Do wi­dzenia panom!
— Do widzenia panu, panie doktorze! Bardzo dziękuję.
— Włodku, pójdę teraz do apteki zamówić lekarstwa.

Recordings

Comments