Psst...

Do you want to get language learning tips and resources every week or two? Join our mailing list to receive new ways to improve your language learning in your inbox!

Join the list

Polish Audio Request

jats15
421 Words / 1 Recordings / 0 Comments

— Gdzie usiądziemy? Między drzewami, na trawie czy może lepiej na piasku, bliżej rzeki?
— Chodźmy na piasek! Weź leżaki dla dziewcząt, a my położymy się na kocu. Gdzie jest Maryjka i Oia?
— Pewnie jeszcze w szatni. Ubieranie się, rozbieranie i czesanie zawsze zajmuje dziewczętom dużo czasu.
— Już idą!
— Nie widzę ich.
— Są tam za krzewami. Teraz poszły w stronę bufetu. Chodźmy do nich,mogą nas nie znaleźć!
— Znajdą nas na pewno! Przecież na plaży prawie nikogo nie ma.
— Czy o każdej porze dnia jest tu tak pusto?
— Nie, tylko z rana i przed południem.
— I to jedynie w dni powszednie. W niedzielę jest tu tak dużo ludzi, że po prostu nie ma czym oddychać, brak powietrza.
— Ja chodzę nad Wisłę lub na pływalnię zwykle z samego rana albo o zachodzie słońca. Po to jedynie, żeby popły­wać.
— Dlatego też wcale nie jesteś opalony.
— Nie lubię bezczynnie leżeć na piasku i opalać się.
— Czy tu można wypożyczyć jakieś łódki, kajaki?
— Owszem, ale trzeba mieć kartę pływacką.
— O, już idą dziewczęta! Maryjka ma bardzo ładny kostium kąpielowy.
— Przyniosłyśmy z bufetu coś do jedzenia.
— Dajcie mi ze dwie kanapki. Jestem okropnie głodny.
— Świetne miejsce wybraliście! Oczywiście leżaki są dla nas, a dla was koce, nieprawdaż?
* * *
— Maryjko, jeśli chcesz, mogę ci pożyczyć swoje okulary słoneczne.
— A tobie nie są potrzebne?
— Nie, idę się kąpać. Kto ze mną? Ty, Tadek?
— Oczywiście.
— Marek, ty zostajesz? I ty, Maryjko, też?
— Mnie tu będzie lepiej. Wolę się opalać niż kąpać. Zresztą nie umiem pływać.
— Nie szkodzi. Nie masz się czego bać, nie utoniesz! Przy brzegu jest płytko.
— Chodź! Tu nie będziesz miała nawet z kim porozmawiać. Marek zawsze śpi, gdy się opala.
— Tylko nie kpijcie sobie ze mnie! Idźcie już!

— Jak tu płytko! Odeszliśmy tak daleko od brzegu, a woda wciąż tylko do pasa.
— Chodźmy jeszcze dalej! Tu już głębiej i jaki silny prąd!
— Nie wypływaj za boje, nie wolno! Zapłacisz karę.
— Spójrz, jak Włodek świetnie pływa: crawlem i na plecach. Teraz dał nurka. Widzisz, jak daleko odpłynął od tego
miejsca? Dobrze nurkuje i długo płynie pod wodą.
Olu, wychodzisz już z wody?
— Tak. Nie chcę zamoczyć włosów. Nie wzięłam czepka.
— Pożycz od Marka, on ma. Tadek, chodź z nami!
— Już idę! Olu, przyglądałem się, jak pływasz. Masz trochę nierówny oddech i dlatego nie możesz długo płynąć.
— Muszę więcej trenować.
— Tak, powinnaś.

Recordings

  • NA PLAŻY NAD WISŁĄ ( recorded by Goshka ), Warsaw

    Download Unlock
    Corrected Text
    more↓

    — Gdzie usiądziemy? Między drzewami, na trawie czy może lepiej na piasku, bliżej rzeki?
    — Chodźmy na piasek! Weź leżaki dla dziewcząt, a my położymy się na kocu. Gdzie jest Maryjka i Ola?
    — Pewnie jeszcze w szatni. Ubieranie się, rozbieranie i czesanie zawsze zajmuje dziewczętom dużo czasu.
    — Już idą!
    — Nie widzę ich.
    — Są tam za krzewami. Teraz poszły w stronę bufetu. Chodźmy do nich,mogą nas nie znaleźć!
    — Znajdą nas na pewno! Przecież na plaży prawie nikogo nie ma.
    — Czy o każdej porze dnia jest tu tak pusto?
    — Nie, tylko z rana i przed południem.
    — I to jedynie w dni powszednie. W niedzielę jest tu tak dużo ludzi, że po prostu nie ma czym oddychać, brak powietrza.
    — Ja chodzę nad Wisłę lub na pływalnię zwykle z samego rana albo o zachodzie słońca. Po to jedynie, żeby popły­wać.
    — Dlatego też wcale nie jesteś opalony.
    — Nie lubię bezczynnie leżeć na piasku i opalać się.
    — Czy tu można wypożyczyć jakieś łódki, kajaki?
    — Owszem, ale trzeba mieć kartę pływacką.
    — O, już idą dziewczęta! Maryjka ma bardzo ładny kostium kąpielowy.
    — Przyniosłyśmy z bufetu coś do jedzenia.
    — Dajcie mi ze dwie kanapki. Jestem okropnie głodny.
    — Świetne miejsce wybraliście! Oczywiście leżaki są dla nas, a dla was koce, nieprawdaż?
    * * *
    — Maryjko, jeśli chcesz, mogę ci pożyczyć swoje okulary słoneczne.
    — A tobie nie są potrzebne?
    — Nie, idę się kąpać. Kto ze mną? Ty, Tadek?
    — Oczywiście.
    — Marek, ty zostajesz? I ty, Maryjko, też?
    — Mnie tu będzie lepiej. Wolę się opalać niż kąpać. Zresztą nie umiem pływać.
    — Nie szkodzi. Nie masz się czego bać, nie utoniesz! Przy brzegu jest płytko.
    — Chodź! Tu nie będziesz miała nawet z kim porozmawiać. Marek zawsze śpi, gdy się opala.
    — Tylko nie kpijcie sobie ze mnie! Idźcie już!

    — Jak tu płytko! Odeszliśmy tak daleko od brzegu, a woda wciąż tylko do pasa.
    — Chodźmy jeszcze dalej! Tu już głębiej i jaki silny prąd!
    — Nie wypływaj za boje, nie wolno! Zapłacisz karę.
    — Spójrz, jak Włodek świetnie pływa: crawlem i na plecach. Teraz dał nurka. Widzisz, jak daleko odpłynął od tego
    miejsca? Dobrze nurkuje i długo płynie pod wodą.
    Olu, wychodzisz już z wody?
    — Tak. Nie chcę zamoczyć włosów. Nie wzięłam czepka.
    — Pożycz od Marka, on ma. Tadek, chodź z nami!
    — Już idę! Olu, przyglądałem się, jak pływasz. Masz trochę nierówny oddech i dlatego nie możesz długo płynąć.
    — Muszę więcej trenować.
    — Tak, powinnaś.

Comments

Overview

You can use our built-in RhinoRecorder to record from within your browser, or you may also use the form to upload an audio file for this Audio Request.

Don't have audio recording software? We recommend Audacity. It's free and easy to use.

Sponsored Links