Psst...

Do you want to get language learning tips and resources every week or two? Join our mailing list to receive new ways to improve your language learning in your inbox!

Join the list

Polish Audio Request

KienTran1207
645 Words / 2 Recordings / 3 Comments
Note to recorder:

Natural speed please.

Moi rodzice są najmilszymi ludźmi na świecie.
Nie przesadzam.Sympatyczniejszych nie ma.
Chciałem być tak samo miły,myślałem, że wszyscy tacy są.
Okazało się, że można przez to napotkać problemy.
Dostając się na studia,spełniłem marzenie rodziców.
To marzenie mieli... od zawsze.
Bellow idzie do college'u,studiuje biznes...
i w końcu zostaje dyrektorem w obiecującej,amerykańskiej firmie.
Podzielałem ich zdanie.Nie mogłem ich zawieść.
Po to, by w przyszłości cały światznał to nazwisko.
Byli zależni ode mnie.
Wszystko ode mnie zależało.
Wszystko szło świetnie.Po ukończeniu college'u zacząłem studiować biznes.
Wtedy dowiedziałem się,że mój kuzyn zmarł nagle.
śmierć.
śmierć jest do dupy.

Zrobiłeś o tym raport?Niech cię szlag...
- Mam teraz inne sprawy na głowie.- Uważaj, Charlie.
śmierć kuzyna niczego ci nie uświadomiła?Musimy żyć.
żyćććć.
-Mówisz?
- Możesz pomarzyć, zboczeńcu.- To może być z pożytkiem dla ciebie.
-Naprawdę nie ma tu sztuki,z którą byś się przespał
bez zbędnych pytań?
-Mocny strzał.
-Oczywiście jest nieporadna.

-Co byś zrobił?
-Porozmawiałbym z nią i...
-I...?- Bliżej poznał.
-Robisz po swojemu, a ja po swojemu.
- Więc idź i poznaj ją.- Nie dzisiaj.
-Muszę złożyć kondolencje mojej ciotce.
Szczypanie policzka i mówienie,że jestem podobny do kuzyna.
Poza tym, chce mnie przedstawićjakiejś dziewczynie.
-Widzisz? Nawet twoja rozpaczająca ciotkamówi ci to samo.
Żyćććć...
- Dzięki.
Pociągu, gdzie jesteś?
Raz w życiu, jeśli masz naprawdę szczęście,poznajesz osobę, która rozdziela...
twoje życie na to przed jej spotkaniemi na to, co będzie potem.
Ale wyraźnie była kłopotliwai mógłbym to tak zostawić...
Chyba że...

Nie złapię cię niestosownie.
Trzymam cię w pasie.To taki specjalny sposób trzymania.
- Czy ona nie żyje?
Nie, wszystko z nią w porządku.
To moja siostra, nic jej nie jest.
Bardzo ciężka. Nie jest gruba,po prostu dobrze zbudowana.
Taka... zbita.W pozytywnym znaczeniu.
Za tobą, Einsteinie. Otwórz okno.
Co ty tam robisz? To ta dziewczyna.Naćpałeś ją? Oszalałeś?
- Ktoś cię widział?- Tylko recepcjonista.
- Po co ją tu przyniosłeś?- Zemdlała na stacji metra.
Miałeś z nią pogadać,a nie sprowadzać nieprzytomną.
- Najpierw głowa. Uważaj na nią.
- Daj mi chwilę.
Lubi mnie.Pachnie jak tequila.
Jest kompletnie uziemiona.
- Masz kłopoty.- Torebka.
Musisz ją odprowadzić do domu.
Nie mogę jej zostawić na stacji metra?
Technicznie rzecz biorąc, to jesteś porywaczem.
Wkrótce się obudzi,odejdzie zawstydzona
i po sprawie.
Rozmawiałeś z nią?
- Nie do końca.- Fajna jest?
-Nie wiem, chyba nie.

-Nie byłeś w prawdziwym więzieniu.Też mi upokorzenie.
-Bellow, będę cię obserwował.
Mam cię na radarze.
-Dzięki za profesjonalne podejście do całego zajścia.
Szanuję twoją robotę.
-Uważaj, Bellow!

-Kim jesteś?
-Dziewczyną, którą porwałeś po południu.
- Skąd masz mój numer?- Od ochrony.
- Wiem o tobie wszystko.- Czemu więc pytasz kim jestem?
Nie pytam kim jesteś, tylko kim myślisz, że jesteś.- Wiesz co, nie mam czasu...
- Przyjdź do Spike Gallery.
- Nie.
-Czemu nie?
- Bo przedstawiciel Tiller Kinga bedzie w kampusie w ten weekend.
-Jasne, bądź o :.
Z pewnością nie jest fajna.

-Więc co się wydarzyło?Nie słyszę cię.
-Byłaś pijana i prawie upadłaś na tory.Odciągnąłem cię.
Powiedziałaś do mnie "kochanie" i zemdlałaś.Poczułem się odpowiedzialny, aby zabrać cię do mnie.
- Wtedy ktoś nasłał na mnie ochronę.
- Powiedziałam "kochanie"?
To pamiętam.
Ale reszty serio nie pamiętam.
- Co studiujesz?
- Biznes.
- Jesteś inteligentny?
- Nie wiem, może trochę.
-Większość inteligentnych ludzi jest na tyle bystra,że nie musi studiować.
-Dziękuję, że nie zostawiłeś mniena stacji metra, Charles.
-Mów mi Charlie.
-Mogę spytać dlaczego byłaśtotalnie pijana w środku dnia?
- To przez straszny etap przejściowy.- Chcesz przez to powiedzieć...
- Nie wiesz co to oznacza?- Wcale nie jesteś takim bystrzakiem.
-Wiem co to znaczy, nie wiem tylkoco ty masz na myśli?
-Co cię to obchodzi, Chuck?
-Charlie... Interesuje mnie to.
-Pójdę już, Jordan.
-Mam nadzieję, że przejdziesz przez ten etapi reszta twojego życia będzie szczęśliwa.
-Mój chłopak ze mną zerwał.
-Nosisz chusteczkę?Masz astmę?
-Tam skąd pochodzę ludzie używają chusteczek.
-Skąd jesteś, z roku?
-Jest czysta?
- Nie, zatrzymaj ją.- Weź ją.
- Chcesz trochę?- Dzięki.
-Dlaczego z tobą zerwał?

Recordings

Comments

sobar
May 6, 2012

I would just like to briefly mention that where there's a text made up of dialogues, it is really recommendable that its lines would break in the same way as in the original copy it was scanned from. Otherwise, it's sometimes very difficult to grasp the from the context who is speaking which line, and this can really confuse the intonation.

KienTran1207
May 7, 2012

Thank you very much and apologize for making it so complicated. I'll put it down to experience.

sobar
May 7, 2012

I was really glad to help. And don't worry -- it's just that sometimes the dialogue doesn't offer sufficient clues, and so the resulting recording can mismatch the intentions of the original. I'm very happy to see another person learning my native language! Cheers and lots of success!

Overview

You can use our built-in RhinoRecorder to record from within your browser, or you may also use the form to upload an audio file for this Audio Request.

Don't have audio recording software? We recommend Audacity. It's free and easy to use.

Sponsored Links